piątek, 18 kwietnia 2014

Poduszeczki z ricottą i orzechami włoskimi


Bardzo szybki pomysł na przekąskę. Z pewnością ciekawsza propozycja na spotkanie towarzyskie niż chipsy i paluszki. Przygotowanie razem z pieczeniem zajmuje około pół godziny.

Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
3 łyżki ricotty
5-6 grubych plastrów żółtego sera (jeśli mamy cienkie, składamy dwa razem)
2 łyżka mielonych orzechów włoskich
2 łyżki oliwy z oliwek
Sól, pieprz, suszona bazylia

Przygotowanie:
Ciasto francuskie kroimy w równe kwadraciki. Na co drugi kwadracik układamy po środku pokrojone w nieduże kwadraty plastry sera. Na ser żółty kładziemy niewielką ilość ricotty, posypujemy ją orzechami, solą i pieprzem. Przykrywamy (równo!) i boki przyciskamy widelcem, by skleić (podobnie do tego jak sklejamy pierogi). Układamy w równych odstępach na papierze do pieczenia, smarujemy oliwą z oliwek i posypujemy bazylią. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180°C na około 20 minut, aż będą złote. Podajemy z dipem lub konfiturą. Na zdjęciu konfitura morelowa.

środa, 26 marca 2014

Maccheroni z fenkułem


Fenkuł, czyli koper włoski jest bardzo niedoceniany w Polsce. Być może odstrasza jego wygląd, przypominający ludzkie serce… A szkoda, bo jest to bardzo zdrowe warzywo, które można przygotować na wszystkie sposoby – gotować, smażyć, dusić, grillować, piec czy jeść na surowo. Bardzo smaczny w połączeniu z makaronem!

Składniki:
250 g makaronu maccheroni
1 fenkuł
3 ząbki czosnku
Garść oliwek zielonych
Garść oliwek czarnych
3 łyżki oliwy z oliwek
5 suszonych pomidorów
100 ml wody
Łyżeczka świeżej natki pietruszki
Sól, pieprz

Przygotowanie:
Z kopru włoskiego odcinamy zielone łodygi i wykrawamy twardy głąb, następnie kroimy w kostkę, podobnie do tego, jak kroimy cebulę. Podsmażamy warzywo w rondlu na oliwie z oliwek, następnie zmniejszamy ogień, dolewamy wodę, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz grubomielony pieprz i dusimy około 20 minut, aż fenkuł zmięknie. W międzyczasie gotujemy ulubiony makaron al dente. Kiedy fenkuł będzie miękki dodajemy pokrojone oliwki i suszone pomidory, dusimy jeszcze przez kilka minut. Następnie doprawiamy solą i dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Ugotowany makaron wrzucamy do sosu i dokładnie mieszamy.

środa, 12 marca 2014

Risotto ai funghi porcini


Risotto z borowikami pochodzi z północy Włoch, gdzie ryż jest jednym z najpopularniejszych składników potraw. Risotto można przygotować podobnie jak makaron, na tysiące sposobów, dodając ulubione składniki. Wbrew pozorom nie jest trudne w przygotowaniu, jest natomiast czasochłonne. Należy przede wszystkim pamiętać, że nie każdy ryż nadaje się do risotto. Najlepsze gatunki to te o krótkich i okrągłych ziarnach: arborio, vialone czy carnaroli. Ja użyłem arborio.

Składniki:
Szklanka ryżu
4 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula cukrowa, lub biała
2 ząbki czosnku
1 litr bulionu drobiowego
Łyżka masła Lurpak klasycznego
10 dag tartego twardego sera (np. Parmezan lub Grana Padano)
50 dag świeżych borowików
3/4 szklanki białego wytrawnego wina
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
Sól, pieprz

Przygotowanie:
Cebulę i czosnek kroimy drobno, borowiki natomiast w cienkie plasterki. Rozgrzewamy oliwę na dużej patelni, podsmażamy cebulę i czosnek a następnie dodajemy borowiki i smażymy do odparowania płynu. Następnie wsypujemy suchy ryż i smażymy do momentu aż ziarna wchłoną tłuszcz i staną się szkliste. Wlewamy wino i odparowujemy. Stopniowo wlewamy po łyżce wazowej gorącego bulionu, czekając za każdym razem aż bulion zostanie wchłonięty przez ryż. Gotujemy na średnim ogniu przez około 20 minut. Ciągle mieszamy, gdyż ryż łatwo przywiera do patelni. Musimy pamiętać, by nie przykrywać patelni, ponieważ nadmiar płynu musi odparować. W momencie kiedy risotto nabierze lekko kremowej konsystencji a ziarna nie będą już surowe zdejmujemy z ognia, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy masło i ser. Mieszamy dokładnie i podgrzewamy. Gotowe danie posypujemy świeżą natką pietruszki. Doskonale smakuje skropione lekko oliwą truflową.

niedziela, 2 marca 2014

Tort pionkowski


Tort ten jest bardzo łatwy w przygotowaniu, nie jest czasochłonny i każdemu powinien smakować. Pomysł na niego powstał w kilka minut, mniej więcej tyle samo trwało przygotowanie (nie licząc czasu spędzonego w piekarniku).

Składniki:
5 jajek
1 szklanka cukru
1 ¼ szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki gorzkiego kakao
1 tabliczka gorzkiej czekolady
350 ml śmietanki 30%
4 czubate łyżki cukru pudru
75 ml wiśniówki
Słoiczek konfitury wiśniowej
Kilka Ferrero Rocher do dekoracji
Sos balsamiczny

Przygotowanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy by lekko przestygła. Jajka miksujemy z cukrem na puszystą masę. Następnie powoli dodajemy mąkę i proszek do pieczenia ciągle miksując. Kiedy masa będzie dobrze połączona dodajemy kakao i rozpuszczoną czekoladę. Miksujemy do dokładnego połączenia. Masę przelewamy do tortownicy posmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180°C. Następnie studzimy i przecinamy na 3 części.
Śmietankę wlewamy do wysokiego naczynia i dokładnie ubijamy mikserem. Najpierw przez 2 minuty na najwolniejszych obrotach, następnie zwiększamy stopniowo aż do maksimum. Kiedy śmietana będzie sztywna, dodajemy cukier puder i miksujemy chwilę.
Kiedy ciasto biszkoptowe wystygnie, każdą z części nasączamy delikatnie wiśniówką, smarujemy obficie konfiturą i układamy jedną na drugiej. Na wierzchu i po bokach ciasta rozprowadzamy grubą warstwę bitej śmietany, następnie dekorujemy Ferrero Rocher i niewielką ilością sosu balsamicznego.

piątek, 21 lutego 2014

Makaron ze szpinakiem i prażonymi ziarnami


Makaron ze szpinakiem można przygotować na tysiąc sposobów. Jest smaczny, łatwy w przygotowaniu i nie jest tak ciężkostrawny jak makarony z tłustymi mięsnymi sosami. 
Prażone ziarna dodadzą daniu oryginalnego smaku.

Składniki:
250 g ulubionego makaronu
200 g szpinaku
150 g mascarpone
2 ząbki czosnku
Pół łyżeczki lubczyku
Twardy ser do posypania (Parmezan lub Grana Padano)
3 łyżki oliwy z oliwek
Łyżka ziaren słonecznika
Łyżka ziaren dyni
Sól, pieprz

Przygotowanie:
Makaron gotujemy w dużej ilości osolonej wody. W międzyczasie na oliwie dusimy szpinak. Jeśli jest świeży, wystarczy aż skurczy się po około 10 minutach; jeśli jest mrożony, dusimy około 5 minut od całkowitego rozmrożenia. Dodajemy ser mascarpone i dokładnie mieszamy. Następnie doprawiamy dodając lubczyk, sól i pieprz oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotujemy około 3-5 minut. Na suchej patelni prażymy słonecznika i dynię. Kiedy makaron będzie ugotowany al dente, odcedzamy go i dodajemy do sosu. Mieszamy.
Po włożeniu na talerz posypujemy obficie startym serem i uprażonymi ziarnami.

wtorek, 18 lutego 2014

Tagliatelle al pomodoro e basilico



Tagliatelle z pomidorami to danie podobne do rosołu. Pod tym względem, że każdy przygotowuje to danie inaczej. A może nie tyle inaczej, co każde ma swój niepowtarzalny smak. Wszystko zależy od jakości i świeżości produktów. Oczywiście najlepszy makaron to ten świeży, włoski (nie ten suszony), a pomidory powinny dojrzewać na stoku Wezuwiusza. Jednak jest to tak proste danie, że każdemu wyjdzie pyszne, nawet z najprostszych składników, dostępnych w każdym sklepie. Przygotowuje się je bardzo szybko i jest doskonałym rozwiązaniem dla tych, którzy lubią zjeść dobrze, a nie lubią poświęcać dużo czasu na przygotowanie posiłku.

Składniki:
250 g makaronu tagliatelle
10 pomidorów koktajlowych
2 ząbki czosnku
Kilka liści bazylii
3 łyżki oliwy z oliwek
4 łyżki startego twardego, dojrzewającego sera (np. Parmezanu lub Grana Padano)
Cukier, pieprz, sól

Przygotowanie:
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. W międzyczasie na oliwie z oliwek podsmażamy przeciśnięty przez praskę czosnek i drobno posiekaną bazylię. Po chwili dodajemy pomidory pokrojone w ćwiartki i przyprawy. Dusimy około 5 minut. Kiedy makaron będzie ugotowany al dente, odcedzamy go i dodajemy do sosu. Mieszamy dokładnie. Podajemy posypany obficie serem.

środa, 12 lutego 2014

Tarta gryczano-borowikowa



Nie wiem skąd wpadł mi do głowy pomysł połączenia kaszy z tartą. Podobno wiele osób tak robi, o czym nie wiedziałem, dlatego i tak uznam, że jest to tylko i wyłącznie mój autorski pomysł. Łączyłem już kaszę pęczak z boczkiem i cebulką w tarcie, dzisiaj jednak (przy dość jesiennej jak na zimę aurze) postanowiłem przygotować tartę z grzybami.

Składniki:

Kruche ciasto:
250 g mąki

125 g masła Lurpak klasycznego
2 jajka
Pół łyżeczki soli
Łyżeczka ziół prowansalskich

Nadzienie:
200 g kaszy gryczanej palonej
3 suszone borowiki
200 ml śmietany 18%
4 jajka
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki posiekanej natki pietruszki
Przyprawy (sól, pieprz, gałka muszkatołowa, zioła prowansalskie)
Ser do posypania (według uznania)

Przygotowanie:

Dzień wcześniej moczymy suszone borowiki w szklance wody.

Ciasto:
Mąkę z masłem i jajkami zagniatamy, doprawiamy solą i ziołami. Wyrabiamy tak długo, aż ciasto będzie dobrze połączone. Następnie owijamy je folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na 2 godziny.
Po 2 godzinach ciasto wykładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej i posypanej mąką lub bułką tartą. Równomiernie rozprowadzone ciasto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika na około 15 minut w temperaturze 170°C.



Nadzienie:
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie. Wodę, w której moczyły się borowiki wlewamy do garnka, dolewamy potrzebną ilość wody i gotujemy w niej kaszę gryczaną. Kiedy kasza gotuje się, kroimy drobno grzyby (ja przecisnąłem je przez praskę do czosnku). Ugotowaną kaszę mieszamy z grzybami.
Jajka, śmietanę i przyprawy miksujemy dokładnie przez około 3 minuty. Przeciskamy przez praskę czosnek i dodajemy do masy jajeczno-śmietanowej razem z natką pietruszki.
Kiedy spód do tarty zapiecze się, wysypujemy na niego równomiernie kaszę z grzybami i zalewamy masą. Możemy delikatnie zruszyć kaszę, by masa dokładnie się z nią połączyła.
Całość wkładamy do piekarnika i pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180°C. Chwilę przed końcem pieczenia możemy położyć na wierzch ulubiony ser pokrojony w paski i zapiekamy jeszcze przez kilka minut aż ser stopi się i zarumieni.

sobota, 11 stycznia 2014

Penne z bakłażanem i provolą



Bakłażan, jak wiele innych warzyw, jest w Polsce niedoceniony. Wiele osób boi się go ze względu na gorycz. Jest jednak łatwy sposób, by tej goryczy się pozbyć. Wystarczy bakłażana pokroić wcześniej w grube plastry i obficie obsypać solą. Kiedy puści sok (to właśnie on jest gorzki), wycieramy go, lub delikatnie płuczemy pod zimną wodą i odsączamy na ręczniku papierowym. Kiedy opanujemy tę technikę powinniśmy używać bakłażana jak najczęściej. Jest smaczny, zdrowy i sycący. A do tego ładnie wygląda.
Zapiekanka z bakłażanem jest bardzo popularną potrawą w środkowych Włoszech a jej przygotowanie nie jest pracochłonne.

Składniki:
400 g makaronu penne
200 g sera provola
1 bakłażan
Puszka pomidorów pelati
1 łyżeczka cukru
1 czubata łyżeczka suszonej bazylii
Pieprz, sól
Grana Padano do posypania

Przygotowanie:
Bakłażana kroimy w grube plastry, obsypujemy solą, kiedy puści sok po kilku minutach wycieramy dokładnie lub płuczemy i odsączamy. Kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie z oliwek. Oliwa musi być bardzo mocno rozgrzana, gdyż bakłażan chłonie jak gąbka. Dodajemy pomidory pelati (jeśli chcemy by sos był mocno pomidorowy i było go więcej, dodajemy dwie puszki). Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i bazylią a następnie dusimy 5 minut mieszając od czasu do czasu.

Makaron podgotowujemy by był bardzo al dente. Przekładamy go do naczynia żaroodpornego i zalewamy przygotowanym wcześniej sosem z bakłażanem. Dodajemy pokrojoną w dużą kostkę provolę i mieszamy szybko, zanim ser się rozpuści. Przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C na 45 minut. Pod koniec pieczenia zdejmujemy folię i posypujemy obficie serem Grana Padano.

środa, 25 grudnia 2013

Pavlova

  
Tort Pavlovej powstał w latach 20-tych w Nowej Zelandii (lub w Australii, zależy od źródła) na cześć rosyjskiej baletnicy. Jego podstawą jest blat bezowy. Bezy jak wiemy, bywają kapryśne. Raz za bardzo się przyrumienią, raz w środku pozostaną gumowe, raz popękają, a raz wyjdą piękne i śnieżnobiałe. Mnie na szczęście wyszła ta śnieżnobiała, gdyż zastosowałem się do porad gotujących gwiazd TV, jak Nigella czy Jamie Oliver. Pamiętajmy – bezy się nie piecze, tylko suszy. Długo. W niskiej temperaturze. Wtedy wyjdzie każdemu. Należy jednak pamiętać, że temperaturę i czas pieczenia dostosowujemy do swojego piekarnika!

Składniki:
Blat bezowy:
6 białek z jajek o rozmiarze M
275 g drobnego cukru
3 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
Łyżeczka soku z cytryny

Krem z owocami:
250 g sera mascarpone
200 ml śmietany 30%
1 torebka cukru wanilinowego
3 łyżeczki cukru pudru
Ziarna z 1 laski wanilii
Łyżeczka soku z cytryny
4 figi
1 granat

Blat bezowy najlepiej zacząć robić wieczorem, gdyż potrzebuje czasu na wystygnięcie. Żeby beza się udała, należy białka bez jakiegokolwiek śladu żółtek wlać do czystego i suchego naczynia. Następnie ubijamy mikserem pianę. Zaczynamy na wolnych obrotach i stopniowo zwiększamy prędkość. Kiedy piana jest już w miarę sztywna dodajemy po łyżce(!) cukru, każdorazowo miksując około 2 minut. Jest to dość żmudna praca, jednak zapewni nam sukces. Kiedy cały cukier jest już dodany, wsypujemy mąkę ziemniaczaną, miksujemy 2-3 minuty, wlewamy sok z cytryny i ubijamy jeszcze kilka minut. Na blasze kładziemy papier do pieczenia i rysujemy na nim ołówkiem 25 centymetrowy okrąg. Ja używam do tego celu przykrywki. Delikatnie wykładamy pianę w okrąg i formujemy blat bezowy szpatułką. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 120°C na pół godziny, po czym zmniejszamy temperaturę do 90-100°C (w zależności od tego jak piecze nasz piekarnik) i suszymy przez kolejne 3 godziny. Po trzech godzinach wyłączamy piekarnik i zostawiamy bezę do wystygnięcia na noc w piekarniku.

Kolejnego dnia przygotowujemy krem. Ser mascarpone, śmietankę, cukier i ziarna wanilii ubijamy mikserem przez 5 minut. Na koniec dodajemy sok z cytryny i ubijamy jeszcze chwilę. Krem delikatnie nakładamy na bezę, którą dekorujemy owocami. Możemy oczywiście użyć truskawek, malin, borówek czy cytrusów, ja jednak zdecydowałem się na pokrojone w ćwiartki figi i ziarna granatu.


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Torta Caprese



Nazwa Caprese kojarzy się w Polsce głównie z sałatką z mozzarelli i pomidora. Należy jednak pamiętać, że wyspa Capri, leżąca u wybrzeży Kampanii, to nie tylko pomidory i ser. Ciasto caprese powstało właśnie na tej wyspie a legenda głosi, że jeden z cukierników tak szybko chciał upiec ciasto, że zapomniał dodać mąki. Zasmakowało jednak wszystkim i tak już zostało! W związku z tym, że nie zawiera mąki, może być spożywane przez osoby na diecie bezglutenowej.

Składniki:
300 g gorzkiej czekolady (70%)
300 g mielonych migdałów
Kostka masła
300 g cukru
6 jajek
Szczypta soli
Kieliszek alkoholu (może być koniak, calvados czy amaretto)
Cukier puder do posypania

Przygotowanie:

Żółtka oddzielamy od białek. Miksujemy żółtka z cukrem, następnie dodajemy miękkie masło. W międzyczasie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy jest już wystudzona dodajemy do żółtek z cukrem i masłem. Miksujemy dalej dodając mielone migdały oraz alkohol. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy je do masy, delikatnie mieszając, by nie rozbić piany, do czasu aż wszystko będzie dokładnie połączone. Masę wylewamy do okrągłej formy do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia i posmarowanej masłem. Pieczemy 45 minut w temperaturze 180°C. Po ostygnięciu posypujemy ciasto cukrem pudrem.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Konfitura mandarynkowo-pomarańczowa


Konfitura ta nadaje się tak naprawdę do wszystkiego. Do mięs, do ciasteczek, do nadziewania muffinów, na kanapki, do serów… Nie jest to typowa brytyjska gorzka konfitura pomarańczowa. Żaden smak nie dominuje, wszystkie są równoważne – kwaśny, słodki i gorzki. Dlatego właśnie pasuje zarówno do dań słodkich jak i słonych. No i pięknie pachnie. W sam raz na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia.

Składniki:
15 mandarynek
5 pomarańczy
2 cytryny
3 goździki
1 gwiazdka kardamonu
2,5 szklanki cukru
100 ml Calvadosa (można zastąpić brandy)
200 ml wody

Przygotowanie:
Cytrusy myjemy dokładnie. Ścieramy na tarce o małym oczku skórkę z 2 pomarańczy. Obieramy pomarańcze i mandarynki. O ile mandarynki obierają się wiele łatwiej, przy obieraniu pomarańczy należy pamiętać, by usunąć całą białą skórkę. Owoce kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka o grubym dnie. Wsypujemy cukier, wlewamy wodę, dodajemy goździki i kardamon.  Doprowadzamy do wrzenia, po czym gotujemy na dużym ogniu przez 2 godziny. Początkowo konsystencja będzie bardzo rzadka, jednak z czasem odparuje. Po dwóch godzinach dodajemy Calvados i sok z dwóch cytryn. Jeśli konfitura nie jest wystarczająco słodka, możemy ją dosłodzić. Gotujemy około pół godziny często mieszając. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy na 24 godziny. Na drugi dzień doprowadzamy do wrzenia i odparowujemy oraz doprawiamy jeśli jest jeszcze taka potrzeba. Przekładamy do sterylnych słoiczków, zakręcamy mocno i stawiamy do góry dnem oraz przykrywamy ściereczką, by powoli stygły. Ci, którzy wolą bardziej „galaretkowatą” konsystencję mogą dodać odrobinę żelatyny spożywczej w trakcie drugiego gotowania.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Tagliolini z sosem pomidorowym i serem provola



Kolejna odsłona kuchni włoskiej. Pomysł na pyszny, szybki obiad pochodzący z południa Włoch, który przypadnie do gustu wszystkim, którzy są fanami wędzonych serów. Provola (rodzaj wędzonego sera przypominający kształtem i konsystencją mozzarellę) jest trudno dostępna w Polsce, jednak warto jej spróbować. Do tego dania możemy użyć każdego rodzaju makaronu, ja zdecydowałem się na tagliolini barwione atramentem kałamarnicy.

Składniki:
250 g makaronu tagliolini
100 g sera provola
150 g pomidorów (lub pomidory cherry w puszce)
2 łyżki oliwy z oliwek
Sól, pieprz
Pół łyżeczki cukru
Tarty parmezan

Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente. W międzyczasie przygotowujemy sos. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojone pomidory, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i odrobiną cukru, by złamać kwaśność pomidorów. Gotujemy około 10 minut po czym przelewamy sos do garnka, w którym gotował się makaron zostawiając odrobinę na patelni. Do makaronu z sosem wrzucamy pokrojoną w kostkę provolę i mieszamy do momentu aż ser zacznie się ciągnąć, jednak widoczne będą jeszcze kostki. Przekładamy na talerze, polewamy resztą sosu z patelni i posypujemy parmezanem.

czwartek, 21 listopada 2013

Crema di carote



Przepis na ten krem z marchwii pochodzi z Toskanii – regionu, który stawia na prostotę, zdrowie i najlepszy smak. Kremowa konsystencja i lekko słodkawy smak z pewnością będzie odpowiadał nie tylko dorosłym, ale również dzieciom.

Składniki:
500 g marchwi
1 duża cebula
100 g bułki tartej
80 g startego Grana Padano
3 łyżki oliwy z oliwek
1,5 litra bulionu
Sól, pieprz

Przygotowanie:
Marchew obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Posiekaną cebulę podsmażamy na patelni, następnie dodajemy sól i pieprz. Wrzucamy marchew i wszystko dusimy około 5 minut. Dodajemy bulion i gotujemy aż marchew będzie miękka. Całość miksujemy. Do gotującego się na wolnym ogniu kremu dosypujemy powoli bułkę tartą ciągle mieszając. Podajemy z serem Grana Padano. Możemy również wierzch posypać grzankami z ciemnego pieczywa i polać oliwą extra vergine.

piątek, 15 listopada 2013

Kulinarna podróż


Cały ubiegły tydzień spędziłem w podróży po Toskanii, Umbrii, Kampanii oraz Prowansji i Lazurowym Wybrzeżu w poszukiwaniu smaków i inspiracji. Zakupy zrobione, teraz trzeba zacząć gotować :)

sobota, 9 listopada 2013

Terrina z wędzonym pstrągiem


 Terrina wywodzi się z Francji i istnieje wiele sposobów jej przygotowania. W zasadzie można powiedzieć, że jest to przystawka na bazie galaretki. Moja dzisiejsza propozycja to śmietankowa terrina z wędzonym pstrągiem.

Składniki:
Pół świeżego ogórka
5-6 rzodkiewek
1 szklanka śmietany 18%
2 szklanki mleka 3,2%
5-6 łyżeczek żelatyny
2 łyżki koperku
Pieczywo pełnoziarniste
70 g wędzonego pstrąga
Pieprz, sól

Przygotowanie:
Ogórka i rzodkiewkę kroimy w drobną kostkę. Nieobrany ogórek będzie wyglądał w terminie efektowniej. W płaskim naczyniu rozkładamy folię spożywczą, na nią równomiernie rozsypujemy pokrojone warzywa. Śmietanę i mleko powoli podgrzewamy z koprem, pieprzem, solą do smaku. Kiedy będzie już bardzo gorące (ale nie zagotuje się!) zdejmujemy z ognia i wsypujemy żelatynę dokładnie mieszając. Studzimy mleko ze śmietaną. Kiedy jest już wystudzone, wlewamy powoli na warzywa i wstawiamy do lodówki. Kiedy galaretka stężeje, wyjmujemy ją z naczynia i kroimy w dowolne kształty. W takim samym kształcie kroimy pieczywo, smarujemy masłem i układamy na wierzchu terrinę. Na górę kładziemy wędzonego pstrąga i całość posypujemy grubomielonym pieprzem kolorowym.