środa, 25 grudnia 2013

Pavlova

  
Tort Pavlovej powstał w latach 20-tych w Nowej Zelandii (lub w Australii, zależy od źródła) na cześć rosyjskiej baletnicy. Jego podstawą jest blat bezowy. Bezy jak wiemy, bywają kapryśne. Raz za bardzo się przyrumienią, raz w środku pozostaną gumowe, raz popękają, a raz wyjdą piękne i śnieżnobiałe. Mnie na szczęście wyszła ta śnieżnobiała, gdyż zastosowałem się do porad gotujących gwiazd TV, jak Nigella czy Jamie Oliver. Pamiętajmy – bezy się nie piecze, tylko suszy. Długo. W niskiej temperaturze. Wtedy wyjdzie każdemu. Należy jednak pamiętać, że temperaturę i czas pieczenia dostosowujemy do swojego piekarnika!

Składniki:
Blat bezowy:
6 białek z jajek o rozmiarze M
275 g drobnego cukru
3 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
Łyżeczka soku z cytryny

Krem z owocami:
250 g sera mascarpone
200 ml śmietany 30%
1 torebka cukru wanilinowego
3 łyżeczki cukru pudru
Ziarna z 1 laski wanilii
Łyżeczka soku z cytryny
4 figi
1 granat

Blat bezowy najlepiej zacząć robić wieczorem, gdyż potrzebuje czasu na wystygnięcie. Żeby beza się udała, należy białka bez jakiegokolwiek śladu żółtek wlać do czystego i suchego naczynia. Następnie ubijamy mikserem pianę. Zaczynamy na wolnych obrotach i stopniowo zwiększamy prędkość. Kiedy piana jest już w miarę sztywna dodajemy po łyżce(!) cukru, każdorazowo miksując około 2 minut. Jest to dość żmudna praca, jednak zapewni nam sukces. Kiedy cały cukier jest już dodany, wsypujemy mąkę ziemniaczaną, miksujemy 2-3 minuty, wlewamy sok z cytryny i ubijamy jeszcze kilka minut. Na blasze kładziemy papier do pieczenia i rysujemy na nim ołówkiem 25 centymetrowy okrąg. Ja używam do tego celu przykrywki. Delikatnie wykładamy pianę w okrąg i formujemy blat bezowy szpatułką. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 120°C na pół godziny, po czym zmniejszamy temperaturę do 90-100°C (w zależności od tego jak piecze nasz piekarnik) i suszymy przez kolejne 3 godziny. Po trzech godzinach wyłączamy piekarnik i zostawiamy bezę do wystygnięcia na noc w piekarniku.

Kolejnego dnia przygotowujemy krem. Ser mascarpone, śmietankę, cukier i ziarna wanilii ubijamy mikserem przez 5 minut. Na koniec dodajemy sok z cytryny i ubijamy jeszcze chwilę. Krem delikatnie nakładamy na bezę, którą dekorujemy owocami. Możemy oczywiście użyć truskawek, malin, borówek czy cytrusów, ja jednak zdecydowałem się na pokrojone w ćwiartki figi i ziarna granatu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz