Kto powiedział, że muffiny muszą być słodkie? Mogą być
słone! A najlepiej, kiedy są słodko-słone, takie jak te, które przygotowałem
dzisiaj. Czekolada, gruszka i ser pleśniowy doskonale razem współgrają, dzięki
czemu smak tych muffinek z pewnością przypadnie do gustu osobom lubiącym
eksperymenty w kuchni.
Składniki:
200 g mąki
1 jajko
200 ml maślanki
4 łyżeczki cukru
60 ml oleju
Pół gruszki
Ser Castello (z niebieską pleśnią)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Pół tabliczki gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Mąkę i proszek do pieczenia mieszamy w misce. W osobnym
naczyniu miksujemy cukier, jajko, maślankę i olej. Następnie dolewany do mąki i
mieszamy dokładnie. W międzyczasie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę,
którą po ostudzeniu dodajemy do masy. Łączymy wszystkie składniki dokładnie.
Gruszkę i ser kroimy w kosteczki w rozmiarze około centymetra. Papilotki
wypełniamy mniej więcej w 1/3 masą, na środek kładziemy kostkę gruszki i
dopełniamy do wysokości około 2/3 masą. Następnie na wierzch kładziemy kostkę
sera Castello, który w trakcie pieczenia zapadnie się do środka. Pieczemy w
temperaturze 180°C przez 20-25 minut. Najlepiej smakują na ciepło, ja dodaję
odrobinę pesto dla zaostrzenia smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz