Pory są nieodłącznym elementem kuchni toskańskiej. Już w
starożytności używane były często do przyrządzania potraw. Podobno cesarz Neron
pochłaniał ogromne ilości porów, gdyż twierdził, że warzywo dobroczynnie wpływa
na jego głos. Mimo to, że pory są bardzo zdrowe (są bogate m.in. w fosfor,
żelazo, wapń, witaminę C, B1 i B2) w Polsce nadal używa się go wyłącznie jako
dodatek do włoszczyzny lub kroi odrobinę do sałatek. Trzeba to zmienić – pora
na pora!
Składniki:
3 duże pory
50 g masła
1 litr rosołu
1 ziemniak
Sól i pieprz cytrynowy do smaku
Przygotowanie:
Pory myjemy i kroimy w cienkie plastry, po czym
podsmażamy na maśle. Zeszklone pory dodajemy do rosołu razem z surowym
ziemniakiem pokrojonym w kostkę. Przyprawiamy pieprzem oraz solą i całość
gotujemy około 40 minut. Zupa sama z siebie powinna stać się kremem, jednak
możemy ją dodatkowo zblendować, by upewnić się, że ziemniak także się rozpadł.
Zupę krem podajemy posypaną parmezanem lub grzankami z ciemnego pieczywa.